sobota, 3 stycznia 2015

Diablo II: Pan Zniszczenia

     Pierwszy i ostatni dodatek do świetnej części serii... aczkolwiek zakładając, że pierwsza nie miała żadnego, druga dostała jeden, to jest nadzieja, iż Diablo III będzie mieć ich około dwóch :D Ale mniejsza o moje czcze nadzieje, bo nie o tym tu mowa.

PLUSY:
  1. Nowe postacie - wprowadzono druida i zabójczynię, dwie całkiem ciekawe klasy postaci. Zabójczyni była pierwszą, którą zagrałam i nadal mam do niej jakiś sentyment. Poza tym, jest po prostu genialna, prekursorka łowców demonów xD
  2.  Akt V - całkiem spory, pełen absolutnie nowych i oryginalnych lokacji, niepowtarzających się potworów i sprzętów rozdział. Warto zaznaczyć, że do krótkich nie należy ;)
  3. Walka między NPC a MOB'ami - nie ukrywam, że Nethey zwrócił na to moją uwagę xD W sumie nadaje to trochę realizmu i dobrze wygląda, kiedy komputerowy sojusznik rusza do boju na widok wroga niż kiedy zupełnie go ignoruje.
  4. Rozdzielczość - znacznie poprawiono, dzięki czemu gra z 2001 roku nieco lepiej prezentuje się na obecnych konfiguracjach komputerów.
  5. Dzień i noc - tak, mam jobla na tym punkcie, nie wiem sama dlaczego :D Swoją drogą miło zobaczyć, jak dana lokacja wygląda po zmroku, a jak w blasku słonecznego dnia (o ile takowy jest).
  6. Intro - filmik na wstępie jest naprawdę świetny. Nie, żebym po Blizzardzie spodziewała się chłamu, ale intro z dodatku do Diablo II robi wrażenie i naprawdę zapada w pamięć.
  7. Tytuł - ukończywszy poziom trudności otrzymujemy tytuł, który potem towarzyszyć nam będzie przez całą grę. Dlaczego nie wpadli na pomysł tytułów w Diablo III..?
MINUSY:
  1. Minimapa - no i wciąż się nie pojawiła :< A mapa na całą stronę przeszkadza podczas gry..
  2. Drop - nie pisałam o tym w podstawowej wersji gry, ale tu napiszę: przedmioty wypadające z potworów tak się nadają dla aktualnej postaci, że to po prostu tragedia... Dla nekrosa wypadł mi przedmiot z Mefisia wyłącznie :/ Reszta pod czarodziejkę, druida i paladyna...
  3. Tylko jeden akt - to za małoooooo xD







Raptr Gamercard

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz