PLUSY:
- Kataklizm - niesamowicie wpłynął na Azeroth. Tyle zniszczeń, tyle zmian, że gracz po prostu nie myśli o nieszczęściu uniwersum, tylko próbuje odkrywać wszystkie lokacje na nowo. Blizzard miał świetny pomysł na zabicie nudy i monotonii "starego świata" ^^
- Lokacje - w tym dodatku rzucili ich naprawdę sporo, ale jak dla mnie tylko jeden region zasługuje na dłuższą chwilę uwagi - Vashj'ir, podwodne królestwo. Pływanie na koniku morskim jako wierzchowcu, odkrywanie historii nag, oddychanie wodą i cały podwodny majestat, którego do tej pory nie było jeszcze. Cudo! No dobra, Góra Hyjal też świetna...:P
- Archeologia - nowa profesja pozwalająca na przekopywanie lokacji w poszukiwaniu pozostałości po dawnych cywilizacjach itp. Można zdobyć naprawdę wyjątkowe łupy, a i nieźle przy tym dorobić :) Co najlepsze, traktowana jest jak gotowanie czy pierwsza pomoc, a więc dostępne dla każdego bez względu na posiadane profesje główne.
- Nowe rasy - Horda dotała gobliny, natomiast Sojusz worgenów... jedno i drugie paskudne, aczkolwiek worgeni strasznie niedorobieni :/
- Zmiany w klasach - teraz każda rasa może posiadać niemal każdą klasę, jak dla przykładu taureni paladyni czy krwawi elfowie wojownicy. Jak dla mnie trochę głupawe patrząc względem historii i praw Warcrafta, ale w szaleństwie kataklizmu ma to jakąś metodę... ;)
- Latanie - do niedawna Outlandy i Northrend miały tę wyłączność. Po kataklizmie można latać praktycznie wszędzie :) Że trzeba było do tego zniszczyć pół świata...
- Rozwój gildii - tego mi bardzo brakowało, żeby móc rozwijać i poziomować klan, a z tego tytułu czerpać także dodatkowe korzyści :D
- 85 lvl - dziwne, że tylko 5 poziomów do nabicia dali, ale lepsze to niż jałowe farmienie i questowanie na nowych lokacjach :P
- Talenty - zmiana w systemie talentów nie do końca przypadła mi do gustu :/ Wolałam starą wersję..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz