PLUSY:
- Grafika - jest całkiem niezła, nie uderza w oczy krzywiznami czy archaicznymi teksturami.
- Różnorodność lokacji - mamy ich do zwiedzenia całkiem sporo, począwszy od standardowych pustyń, lodowych wzgórz, przez bajeczne lasy czy popadające w ruinę zamki i wiele innych.
- Muzyka - nieprzeciętna, przyjemna i wpada w ucho :)
- Łatwość obsługi - bynajmniej nie jest to tytuł, w którym gracze zostaną zawaleniu masą kombinacji klawiszy czy skrótów opcji. Poza tym niezwykle intuicyjny system.
- Przejrzysty interfejs - nie ma bałaganu, nawału bezużytecznych informacji czy milionów zbędnych statystyk.
- Klimat - chociaż R.A.W. do najmocniejszych tytułów nie należy, to i tak pozwala graczowi odczuć klimat świata.
- Opętanie - może to i bzdurka, ale mnie możliwość opętania potężnego wroga jak najbardziej przypadła do gustu :D
- Brak mapy i minimapy - zamiast tego mamy strzałkę, która wskazuje przybliżoną drogę do celu. Zwykle przez góry, ściany i inne przeszkody...
- Patetyczne teksty - barbarzyński wojownik o przepotężnym demonie: "mam ochotę zdzielić go w łeb...". To tylko przykład. Jest tego więcej.
- Multiplayer - niby jest, ale strasznie trzeba kombinować. W dodatku można grać tylko na jednym komputerze :/ Mnie się to jeszcze nie udało, ale w sumie nawet nie próbowałam xD
- Przedmioty - jakieś tam są, ale naprawdę niewiele.
- Zadania - coś się znajdzie, ale w większości wykonuje się je mechanicznie.
- Podświetlenie potworów - ile to tałatajstwo miało punktów życia, to nie wiem. W dodatku ciężko atakować wroga, którego równie ciężko zaznaczyć, a podświetlenie jest szczątkowe.
- Krótka - stanowczo za krótka. Pomimo tych wszystkich minusów grało się naprawdę dobrze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz