piątek, 10 czerwca 2016

Saints Row: Gat out of Hell

        Już dawno się tak nie ubawiłam. Szkoda, że fabularnie gra jest tak krótka, ale na szczęście po jej ukończeniu jest tyle do roboty, że nuda tu nie straszy :D Ale za to straszą tu demony. Albo raczej to Gat i Kinzie straszą demony... jakby nie było, jest to wyśmienicie wykonany "samodzielny dodatek" do Saitnts Row 4, trzymający poziom i klasę, będący genialnie powaloną marką samą w sobie. Niewątpliwie jeszcze nie raz wrócę do tego tytułu pomimo narzuconej dwójki bohaterów i crashowania co jakiś czas (sterownik graficzny nie wiem z jakiego powodu wywala mi błąd przy grze o.O).

PLUSY:
  1. Fabuła - Saints Row znany jest ze swych zamiłowań do parodiowania wszystkiego co popadnie, tym razem dostało nam się piekło, niechciany ślub, upadli Święci i masa grzechów głównych... to znaczy broni głównych :D Do tego ekipa światowych sław na skalę epok, cwaniak ekonomista i pani prezydent (w moim przypadku akurat pani) z poprzedniej odsłony oraz dwójka zacnych Świętych w rolach głównych ;) A wszystko to okraszone czarnym humorem, ostrym językiem i pełną swobodą działania w mieście Szatana ^^
  2. Grafika -  na wysokim poziomie, przyprószona trochę komiksowym stylem, co jak najbardziej odznacza się w tytule na plus. Równie niepoważna co sama gra, bardziej mroczna, jak na piekielne standardy przystało oraz klimatycznie ubarwiona na potrzeby ukazania świata przedstawionego w bardziej... odŚWIĘTYnych kolorach ;)
  3. Muzyka - w poprzedniej odsłonie serii bardzo mi się podobała, tak i w tym tytule studio zadbało, by pobudzała do działania i oddawała nastrój akcji, wyzwania, dzielnicy czy sytuacji. Swoją drogą muszę znaleźć soundtrack do posłuchania, bo jest naprawdę rewelacyjny i nastrojowy ^^
  4. Róbta co chceta - rób co ci się podoba, kiedy ci się podoba i jak ci się podoba, pełna swoboda w dosłownym znaczeniu. Nie trzeba pchać fabuły do przodu, żeby gwizdnąć Szatanowi Piekło sprzed nosa, możemy latać, skakać, biegać, rozwalać, znajdować, kraść, spędzać czas, rywalizować, odpoczywać... Podoba mi się, że w grze jest dużo do zrobienia i nikt nie zmusza mnie do wykonywania tego w określony sposób i w określonym momencie.
  5. Piekło - czyli miasteczko do którego trafiamy, podzielone na pięć dzielnic tylko czekających na ich przejęcie. Świetnie zaprojektowane, doskonale oddające klimat modernistycznej wizji piekła z powłokami ludzi snującymi się po ulicach, rozjeżdżającymi się karetkami czy grzebiącymi w śmieciach... no po prostu kolejne niestandardowe miasto tętniące życiem :D
  6. Bohaterowie - Johnny Gat i Kinzie Kensington, para bohaterów którzy wyruszają w podróż do Piekła, by odzyskać swoją Szefową i przy okazji narobić niezłego bałaganu. Choć w poprzedniej grze nie przykładałam do nich zbytniej wagi, tak teraz poczułam do nich żywą sympatię :) Poza tym ich umiejętności wokalne są... godne podziwu xD
  7. Latanie - taaaaaa, możliwość latania w grze zawsze plusuję xD Takie moje małe marzenie, które nigdy się nie spełni - latać na własnych skrzydłach, a nie w metalowych ścianach ;)
  8. Światowej sławy bohaterowie - Szekspir, Vlad Palownik i pirat Czarnobrody... tych dwóch ostatnich to rozumiem, ale czemu Szekspir trafił do Piekła? ^^" Świetny z niego sojusznik, całkiem sympatyczny, pisze dobre sztuki i prowadzi jedyną tancbudę w Piekle :D W ogóle postacie zostały przedstawione w tak komiczny a zarazem oryginalny sposób, że niejednokrotnie padałam ze śmiechu xD Biedny resocjalizowany Vlad katowany brytyjskimi piośniczkami dla małych dzieci...
  9. Musical - Volition pojechało po bandzie, a raczej po Disney'u i zaserwowało graczom rewelacyjny (poważnie) musical w wykonaniu Szatana, jego córki oraz Kinzie i Gat'a xD W tym momencie zbierałam się z podłogi i jak mała dziewczynka z zachwytem patrzyłam na tę farsę na monitorze. I nie ukrywam, bardzo mi się podobało :D
  10. Cutscenki - jak już muszą być rysowane, to niech przynajmniej przechodzą w growe, jak w przypadku Gat out of Hell. Naprawdę dobrze je zaprojektowali, tym samym pokazując niektórym poważniejszym produkcjom, jak zrobić porządny filmik przerywnikowy.
  11. Siedem Broni Głównych - a każda z nich jest esencją innego grzechu. Lenistwo wypada naprawdę oryginalnie jako stary fotel z wbudowanymi giwerami i wyrzutnią rakiet. Podniecarka jako esencja żądzy ma chyba najlepszy efekt spośród wszystkich broni, natomiast esencja gniewu jest doprawdy śmiercionośna ^^ Całkiem ciekawie wykorzystali ten motyw.
  12. Zakończenia - w grze jest kilka możliwych zakończeń, w tym tak okrutne jak odtworzenie Ziemi i wymazanie Świętych oraz tak urocze jak spotkanie Gat'a z jego zmarłą miłością, Aiszą ^^ Chyba będę musiała przejść grę jeszcze ze 3 razy ;)
MINUSY:
  1.  Crashe - na jedną sesję gry potrafiło mnie wyrzucić ze dwa razy, co było doprawdy irytujące. Za każdym razem sterownik graficzny wyrzucał błąd i przestawał działać, nadal nie wiem dlaczego o.O Jak to dobrze, że autozapis jest bardzo częsty ^^
  2. Brak modyfikacji - niestety w żaden sposób nie możemy wpłynąć na wygląd i ubiór naszych postaci, co niestety troszkę mi tu nie pasuje :/ Jedyne sklepy jakie są w Piekle, to automaty z bronią i amunicją ^^"


 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Raptr Gamercard

2 komentarze:

  1. Fabuła jest tu na nieziemskim poziomie :D Jeszcze w żadnej innej części SR nie było takiego humoru xD Po za tym skrzydła na max ulepszeniu to całkiem fajna sprawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To racja, może i fabuła krótka, ale nadrabia właśnie epickością i humorem :D

      Usuń