poniedziałek, 13 czerwca 2016

World of Warcraft: Legion - pierwsze spojrzenie (wersja beta)

        Na samym początku od razu zaznaczam, że nie będę tu robiła aktualnej listy błędów i niedociągnięć, bo jak sama nazwa "Beta" wskazuje, jeszcze ich wiele tutaj znajdziemy ;) Jest za to trochę nowinek i ciekawostek z najnowszego dodatku do klasyki MMO - World of Warcraft. Nie mogłam się już doczekać, aż światło dzienne ujrzy część poświęcona największemu zdrajcy Azeroth, Illidanowi oraz łowcom demonów, których naprawdę długo już brakowało w tym świecie.
        Kreator postaci w przypadku łowców demonów jest bardzo urozmaicony i nie ogranicza się już wyłącznie do zmiany kilku podstawowych cech jak włosy, twarze, kolory czy dodatki. Gracze otrzymają możliwość wyboru kształtu rogów, opaski, kształtu i kolorów tatuaży, ponadto znajdziemy nowe skórki - ale to wszystko za cenę ograniczeń rasowych. Tylko elfie rasy będą miały możliwość powstania jako łowcy demonów, w sumie logiczne, aczkolwiek gdyby nie wyraźny podział na frakcje, mogłyby to być tylko nocne elfy. Miałam dylemat kim rozpocząć przygodę przez wzgląd na lojalność wobec Hordy, ale nocne elfy przeważyły szalę, z czystego sentymentu ;)

         Jak było w przypadku Rycerzy Śmierci we Wrath of the Lich King, tak i tutaj rozpoczynamy zabawę postacią na wysokim poziomie, aktualnie jest to 98 lvl, podczas gdy maksymalny osiągalny poziom podniesiono do 110. Czyli do roboty trochę mamy :D No i całkiem udany wierzchowiec na prawie dzień dobry xD Zaczynanie gry na wysokim poziomie nie jest dla mnie przyjemne, ponieważ lubię poznawać postać praktycznie od zera i chociaż w przypadku Legionu mamy okazję na zapoznanie się z naszą postacią i wachlarzem jej zdolności, to mimo wszystko mnie psuje to zabawę ^^"
         No właśnie, zdolności - te są bardzo ciekawe. Teraz każdy łotrzyk i koci druid będzie mógł robić w gacie na polach bitew, ponieważ ich niewidzialność trafia na barierę nie do przebicia. Łowcy demonów mają zdolność wykrywania życia, co uczyni ich naprawdę niebezpiecznymi dla pewnych klas. Do tego dochodzi trochę agresywnych umiejętności AoE, mobilność w walce, trochę self buffów podnoszących uniki i obronę i co tam jeszcze. Grałam raptem kilka godzin, niewiele miałam okazję poznać, ale jak na pierwsze wrażenie to i tak dostałam całkiem sporo ;)
        Na zdjęciu obok można podejrzeć efekt umiejętności AoE Eye Beam (lasery z oczu, no cóż... ^^"), podczas którego nasz bohater zmienia się na czas trwania umiejętności w demona. Ooooch, sam demon we własnej osobie także będzie, nie ma się co martwić.

         No właśnie, kolejna przyjemnostka w nowej klasie to możliwość chwilowej przemiany w demona, która znacząco wpływa na statystyki i umiejętności naszego łowcy. Krótko trwa, długo się ładuje, ale potrafi uratować tyłek w kryzysowych sytuacjach ^^"




        Dobra wiadomość dla leniwych graczy, którzy mają dosyć wbiegania na pagórki i zeskakiwanie z gór z ryzykiem zaliczenia zgonu. Dzięki demonicznym skrzydłom możemy swobodnie szybować z wysokich szczytów bez ryzyka utraty życia, natomiast podwójny skok umożliwi bezstresowe wspinanie się na wzniesienia bez obierania okrężnej ścieżki. W wielu przypadkach w fabule wykorzystanie tych bonusów jest wymagane do wykonania niektórych misji, ale jest to o tyle urozmaiceniem, co przyjemnością :)

         Jak już w każdym dodatku przystało, do dyspozycji graczy oddana została nowa kraina - the Broken Isles. Tu chyba za wiele nie trzeba tłumaczyć, poza tym jeszcze nie miała okazji pobiegać sobie po niej dla przyjemności - kampania zabiera praktycznie cały mój czas w grze ^^ Ale wiem, że poziomy przeciwników w nowych lokacjach skalują się do poziomu postaci, a mnie się ten pomysł bardzo podoba, w sumie jest to odświeżenie tematu eksploracji :)
         Blizzard rozwiązał też problem transmogryfikacji przedmiotów, które dotychczas trzeba było upychać gdzie się da, albowiem posiadanie ich fizycznie było konieczne do przerobienia przedmiotu. Teraz wystarczy, że znajdziemy jakikolwiek przedmiot, a jego wygląd zostanie dodany na stałe do nowej zakładki w "Kolekcjach" o nazwie "Wygląd". A to oznacza dużo miejsca w banku depozytowym :3
 
         Fabuła w kampanii jest jak dla mnie odrobinę przegadana, szczególnie kiedy mamy do czynienia z Khadgar'em, aczkolwiek wątek główny łowców demonów robi wrażenie. Znów spotkamy starych złodupców, znów znajdziemy niespodziewanych sojuszników i poza nową krainą, podziemiami, raidami i PvP tak naprawdę niewiele się zmienia. Co dla mnie jest in plus, rdzeń pozostaje ten sam, a świat cały czas się rozwija.

            Zdobycie pierwszego przedmiotu legendarnego w grze to chwile chwały i radości :D Bardzo przyjemnie zrobiono system przedmiotów legendarnych, które możemy rozwijać na swój własny sposób. Oczywiście jeszcze do tego nie doszłam, ale przedmiot jest, umiejętność dawana przez niego jest, chęci są, to czas ruszać i odkrywać dalej :)




       
      

2 komentarze: