No cóż, podobno kobietę można poznać po haśle: "szafa pełna ciuchów, a nie ma się w co ubrać"...
Kim natomiast jestem, kiedy mówię: "cholera, mam tyle gier, a nie mam w co grać..."??? >.<
P.S. Sorka za ciągłe zmiany czcionki, ale brak polskich znaków działa mi na nerw estetyczny...
Jesteś kobietą która gra :) Ja mam podobny problem z tym że zmieniam na ,,nie wiem w co grać" :D Biję się sam ze sobą czy Skyrim czy może jednak Tomb Raider nie było by w sumie problemu gdyby nie jeden szczególik jedną i drugą mam zaczętą i mnie obie wkręciły :/ muszę to jakoś rozwiązać :) No i oczywiście Diablooo III xD
OdpowiedzUsuńPrzy urlopie miałeś 8-godzinny rozkład dnia i nie było dylematu :D
UsuńNa urlopie nie miałem Skyrima i wtedy głównie Diablo :D przynajmniej mogę powiedzieć że jako jeden z nielicznych miałem urlop w Sanktuarium ^^
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć takich wakacji xD
Usuń