czwartek, 19 grudnia 2013

Data premiery dodatku Diablo III

   
      Ale ten grudzień burzliwy, tyle not naprodukowałam... :D A to pewnie nie koniec. Ostatnio Blizzard nie szokował niczym innym tylko zamkniętą betą rzeczonego dodatku i nowym patchem urozmaicającym rozgrywkę, która obecnie sprowadza się do klepania kampanii i farmienia na oklepanych mapach. Ale teraz pośród fanów pojawiła się fala wzburzenia, gdyż Blizzard w końcu podał datę premiery finalnej (oby) wersji dodatku Reaper of Souls - 25 marca 2014 roku! Oooch, są już spekulacje, o ile miesięcy tym razem przesunie się premierka oraz czy przez pierwszy tydzień od wyjścia będzie możliwość spokojnego grania w ten Nie-Na-Polską-Kieszeń dodatek. Nie na polską, bo ceny w ich sklepie zabijają...
     Tutaj jest pełne oficjalne info na temat cen, zawartości i dat wyjścia dodatku, ja skupię się tylko na tym, który mnie interesuje - a mianowicie limitowana pudełkowa kolekcjonerka, o którą niestety wielu będzie się zabijać. Ja aż takim hardkorem nie jestem xD Poczekam, aż pojawią się na Muve.pl i może drapnę - albo dostanę maila, że zapasy już wyczerpane :D Kij tam z tym. Co gorsza, ceny kolekcjonerki (i nie tylko) zwaliły z nóg niemal wszystkich polaków, bo 79,99 euro po przeliczeniu na złote w najlepszym przypadku wyjdzie jakieś 340zł. Kolekcjonerska edycja podstawki Diablo III kosztowała 250zł i taką cenę mam nadzieje ujrzeć w sklepach. Ale moje nadzieje pękają, gdy pomyślę o specach od marketingu nauczonych wybrykiem z premierą Diablo III, że jaką cenę postawią, taką idioci zapłacą. No i już wtedy chyba odpadnę, kto wie. A może ze mnie też taka idiotka, ale jeszcze o tym nie wiem? xD
     Ok, ewentualną cenę już mamy, czas teraz spojrzeć na zawartość, która także zwala z nóg... w negatywnym sensie. A mianowicie:
  • Podkładka pod mysz z Maltaelem (w sumie nie mam podkładki, a chciałabym mieć jakąś taką tematyczną z gry xD)
  • Album z grafikami w twardej oprawie (lubię takie bzdetki, może być)
  • Film o kulisach produkcji (zbędne, zawsze mogę opylić)
  • Schematy do transmogryfikacji (paskudztwo, z którego raczej nie skorzystam...)
  • Widmowy ogar - towarzysz (brzydal, ale zawsze lubiłam takie popierdółki biegające za bohaterem xD)
  • Trzy sloty na nowe postacie (czy to oznacza, że podstawowa wersja dodatku daje nam dwoje krzyżowców i ani jednego slota w bonusie?!)
  • No i standardowy zwierzak do WoW'a oraz avatary do SCII (nic z tym nie zrobię a i nie mogę dać nikomu...)
     Jak dla mnie masa bzdetów praktycznie bezużytecznych, a tylko umilających nieco rozrywkę. Kolekcjonerka interesuje mnie ze względu na moje hobby, a jest nim kolekcjonerstwo właśnie, ale o tym kiedy indziej. Niebiescy mogli postarać się trochę bardziej, albo chociaż ustalić bardziej realistyczną cenę, bo ta to jest istna fantazja artystyczna... za jeden akt, bohatera, bossa finalnego i kilka nowych przeciwników oraz zmianę koncepcji gry i urozmaicenie jej poprzez tryby, nowy Loot 2.0 i nowe poziomy mistrzowskie (o ile patch nie wyjdzie przed dodatkiem, w co wątpię), to wciąż stanowczo za wysoka kwota. Ale! Pożyjemy, zobaczymy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz