Taaaaak, wczoraj dotarł do mnie zaległy zajączek xD Tego akurat sobie sama sprawiłam, ale co tam, ważne, że jest piękna ^^ A o czym mowa? Ależ to oczywiste! O SSV Normandii SR-1!
Zaprojektowana do wywiadowczych misji w niebezpiecznych regionach galaktyki, wyposażona w najnowocześniejsze systemy maskujące oraz eksperymentalny rdzeń napędowy Tantalus jest niebywałym cudem techniki w serii Mass Effect :D No i ten niebywały, niepowtarzalny wygląd...
Widać wyraźne zmiany, jakie Cerberus wprowadził na zniszczonej przez Zbieraczy Normandii. Nie wiem sama, która lepsza - czy prosta prototypowa wersja czy ulepszona bestia :D
Prototypowa bestia lepsza :P Swoją drogą myślałem, że to większe będzie :P
OdpowiedzUsuńMnie się obie szaleńczo podobają :D Jeszcze muszę zarobić na Turiański Krążownik i trzecią wersje Normandii xD Nad promem jeszcze się zastanowię, bo kusi...
OdpowiedzUsuńHmm, w sumie to dobrze, że mają tak nieduży rozmiar - świetnie pasują na półkę z grami :D