Spojrzałam na ten tytuł od strony osoby zamiłowanej w gatunku, postanowiłam dać jej szansę. Nie zawiodłam się. Osoby rzygające na prawo i lewo francowato zawistną żółcią powinni się zastanowić nad sobą, bo to co się czyta w Internecie zalatuje regresem społeczno-umysłowym... tak czy owak, za grę dałam 50zł plus kilka złociszy przesyłki :D Bo to crap jest. Dla jednych śmieć, dla innych skarb, a jak dla mnie cena przystępna za taki tytuł - i nie żałuję ^^
No i Rhelmar nieco przypomina mi Nethey'a xDDDD Z tą rzucająca się do oczu różnicą, że Nethey ma mruczaśny orli nos, a Rhel garbaty :P
P.S. Naprawdę, przeraża mnie mentalność polaków.... obawiam się, że średniowiecze coraz mocniej wpasowuje się w obecne realia, a murzyni przeganiają nas już o kilkadziesiąt lat...
Czy grafika jest aż tak potworna? Raczej nie, bywało gorzej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz