Oficjalne odliczanie rozpoczęło się właśnie dziś :D Równo za tydzień będę leżeć plackiem nad morzem i aktywizować się wieczorami zasuwając wzdłuż brzegu morza xD W sumie zostało mi sześć dni, z czego jeszcze trzy spędzę w pracy >.< W sumie 36h w robocie i mam dwa tygodnie wolnego, whoa O.O Po czterech dniach miałam problem z odnalezieniem się na stanowisku, a co dopiero po czternastu... no nic, na razie myślę o zasłużonym wypoczynku z dala od gier (ooooch, no na bank :D) i pracy. Ha! Pochwalę się, a co - dostałam już umowę na trzy latka i czuję się delikatnie ustawiona na niedaleką przyszłość ^^" Ale bo to w Polsce wiadomo...
A tak ogółem to chyba mnie czeka termin wrześniowy, bo wspaniali znajomi z grupy przesłali mi błędny adres mailowy do wykładowczyni i przez to pracę wysłałam po terminie :/ Może mi to zaliczy, kto wie... Ale tak czy owak byłby to jedyny zawalony przedmiot.
A w gry nadal nie chce mi się grać >.< To chyba z przemęczenia x3
A nie, w to mi się chce grać :3 Szczególnie, że mój zameczek odpiera coraz więcej przeciwników :P
Słońca nad morzem niestety nie ma za dużo ostatnio.
OdpowiedzUsuń